CZY JESTEM PROKRASTYNATOREM? – przyczyny prokrastynacji.

Czym jest prokrastynacja?

„W sumie jest to bardzo ważne ale… zajmę się tym jutro. Przecież dzisiaj już jestem zmęczony, biometr jest niekorzystny a jutro też jest dzień. Na tak trudne zadanie przecież potrzeba mnóstwo czasu. W sumie powinienem się tym zająć ale… nie no lepiej jutro. Jednak mogłem to zrobić dzisiaj – niestety już za późno, przecież wypocząć i wyspać się też muszę.” Ile razy już to słyszałeś w swoich myślach? Znasz to uczucie? W moim odczuciu to właśnie jest prokrastynacja.

A tak w czystej teorii jest to odwlekanie zadań w czasie, z pełną świadomością wynikających z tego konsekwencji, któremu bardzo często towarzyszą negatywne emocje i poczucie winy.

Badania naukowe wskazują, że coraz większy odsetek populacji boryka się z tym zjawiskiem. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było najmniejszej nawet wzmianki na temat problemu odwlekania. Dzisiaj jednak szacuje się, że średnio nawet 20% populacji można nazwać prokrtastynatorami, z czego wśród uczniów i studentów jest to nawet do 70% ogółu. I tu możemy zastosować jeszcze podział na płeć męską i żeńską. Otóż osoby bardziej sumienne i zorganizowane (czytaj kobiety) rzadziej mają skłonność do prokrastynacji. Niestety panowie pozostaje nam się pogodzić z jakże smutnymi wynikami badań. Jako Polski naród mamy również niechlubny powód do dumy – jesteśmy w tej dziedzinie mistrzami. W przeprowadzonym badaniu wśród sześciu krajów europejskich (w Polsce, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Niemczech i we Włoszech ) zdobyliśmy mistrzostwo zaraz przed Włochami. I co najciekawsze statystycznie im rzadziej korzystamy z narzędzi do planowania zadań i kalendarza tym jesteśmy bardziej skłonni do odkładania rzeczy na później.

Przyczyny prokrastynacji - pierwszy etap walki to zrozumieć źródło.

Niestety przyczyną prokrastynowania nie jest tylko jeden czynnik. Nasz organizm nie zdążył jeszcze dostosować się do dzisiejszego świata.

Źródło problemu leży przede wszystkim (ale nie tylko) w sposobie funkcjonowania naszego organizmu, który w naturalny sposób ma tendencję do wytwarzania złych nawyków. I tu troszeczkę poruszymy tematy neurobiologii. Bez obaw – tylko troszeczkę i mam nadzieję, że w bardzo prostym i zrozumiałym języku. Źródło jest jedno a nazywa się ono DOPAMINA. Po krótce jest to neuroprzekaźnik, wytwarzany i uwalniany przez komórki nerwowe w mózgu i rdzeniu kręgowym. Odpowiada on za energię, samopoczucie oraz motywuje do działania. Zwiększoną ilość tego neuroprzekaźnika odczuwamy jako przyjemność, euforię, pobudzenie i satysfakcję. Dopamina jest niestety ściśle powiązana z uzależnieniami, przy czym uzależniamy się nie tylko od używek ale także  od bodźcowania organizmu „przyjemnościami” takimi jak gry elektroniczne, platformy streamingowe, media społecznościowe itd. To wszystko oferuje natychmiastową gratyfikację i coraz większe dawki dopaminy. Z czasem, musimy przyjmować wciąż większe dawki tej substancji, aby osiągnąć ten sam efekt pobudzenia jak wcześniej i zaspokoić stale wzrastające potrzeby organizmu, co doprowadza do silnego uzależnienia.

I tu pojawia nam się kolejna z przyczyn odkładania na ostatnią chwilę – postęp technologiczny, który idzie w parze z coraz łatwiejszym dostępem do elektroniki i internetu co może sprzyjać unikaniu wykonywania zadań. Dzieje się tak ponieważ nie przestaliśmy rozstawać się z naszymi „najlepszymi przyjaciółmi” zwanymi smartfonami i nie opuszczamy tego przyjemnego świata choćby na chwilkę. Uderzył mnie jakiś czas temu widok o 6:00 rano na peronie kolejowym. Znajdowało się tam dokładnie 12 osób. Nikt nie był sam. Każdy był w czyimś towarzystwie. Niestety nie zauważyłem żeby ktoś ze sobą rozmawiał, żeby ktoś czytał książkę – wszyscy tkwili z nosem wklejonym w smartfony. Skoro już nawet w czyimś towarzystwie oddajemy się bez reszty tej wątpliwej przyjemności to jest chyba z nami coś nie tak. 

Kolejną równie ważną przyczyną jaką chciałbym poruszyć w tym artykule (ale nie ostatnią istniejącą) jest poziom edukacji, która wciąż tkwi w połowie ubiegłego wieku. W szkole podstawowej powinniśmy zdobywać podstawowe umiejętności do funkcjonowania i odnalezienie się w dzisiejszym świecie. Żeby było jasne nie mam nic przeciwko zdobywaniu wiedzy. Jestem jednak zdecydowanym przeciwnikiem uczenia się w myśl zasady 3xZ (zakuć, zdać, zapomnieć). Rozumiem dlaczego tak jest ale nie rozumiem dlaczego w tym tkwimy. Czy na podstawowym etapie nauki prócz czytania, pisania, liczenia i zdobywania wiedzy nie powinniśmy skupić się na rozwijaniu podstawowych umiejętności takich jak zarządzanie sobą w czasie poprzez pracę z kalendarzem i listą zadań do wykonania? Czy nie powinniśmy uczyć się wykonywania skutecznych notatek? Czy nie powinniśmy skupić się na tym jak ustalać realne cele, dzielić je na mniejsze części, tworzyć z nich zadania co z kolei pomogłoby nam skutecznej je realizować?

Poszukując informacji na temat przyczyn takiego zachowania natkniemy się jeszcze na dziesiątki różnych powodów. Ja pozwolę sobie o nich tylko wspomnieć ponieważ moim zdaniem są one ściśle powiązane z poprzednimi (dla mnie podstawowymi). Zapisałbym je pod jednym hasłem – nasze wewnętrzne, indywidualne zachowania wynikające z  charakteru każdego z nas. I tu możemy wyróżnić kilka najczęściej pojawiających się stwierdzeń takich jak m.in.  brak poczucia własnej wartości, perfekcjonizm czy też lęk przed porażką. I jak twierdzą psychologowie są to wyniki zachowania leżące w naszych cechach charakteru oraz w naszym wychowaniu a także w tym co wynieśliśmy z domu. Introwertyk będzie miał zawsze mniejszą pewność siebie od ekstrawertyka, czy też ekstrawertyk będzie miał większy problem ze skupieniem się na jednej czynności od introwertyka. Żadne z tych osób nie stoją jednak na straconej pozycji – cechy charakteru mają to do siebie, że nie są to zachowania których nie możemy zmienić. W niektórych przypadkach w zależności od tego jaką osobą jesteśmy będziemy potrzebowali po prostu więcej czasu na wyćwiczenie niektórych umiejętności. Z drugiej strony nie oszukujmy się że wszystko czego nauczyliśmy się od naszych rodziców, czy też wszystko co przekazujemy naszym pociechom ma tylko pozytywny wpływ na zachowania czy to nasze czy naszych dzieci. Na tym polega ewolucja, że z czasem dopiero zaczynamy rozumieć niektóre zachowania człowieka.  Gdy ja byłem dzieckiem nikt nie słyszał o pojęciu problemu prokrastynacja, wtedy ludzie cierpieli na lenistwo. Dzisiaj już wiemy, że lenistwo to nie prokrastynacja i odwrotnie. Uczymy się, dostosowujemy do otaczającej nas rzeczywistości i właśnie dlatego zdominowaliśmy tę planetę jako gatunek. Teraz tylko kwestia tego jak wykorzystamy tę wiedzę i czy zrobimy cokolwiek aby zmieniać życie nasze i naszych najbliższych na lepsze. Niestety wszystkie te przyczyny są ze sobą współzależne. Jeśli nie zaczniemy pracować nad każdą z tych przyczyn nie wróżę nam powodzenia. Tylko w ten sposób możemy skutecznie walczyć z ciągłym przekładaniem rzeczy na później.

Konsekwencje prokrastynacji. "A co jeśli nic nie zmienię?"

Odwlekanie wykonania zadania jest bardzo silnie skorelowane z naszymi osiągnięciami w edukacji. W szkole czy też na uczelni osoby takie bardzo często muszą zapomnieć o osiągnięciu stypendium, zadowalających wyników czy tez może to nawet prowadzić do usunięcia nas z wymarzonej uczelni. Podobnie sprawa ma się w życiu zawodowym. Osoby skłonne do prokrastynacji rezygnują z możliwości awansu, możliwości osiągnięcia lepszego wynagrodzenia czy też zmiany pracy na lepszą. W tych przypadkach nic strasznego pewnie się nie wydarzy, co najwyżej będziemy tkwili w tym samym miejscu, osiągali te same gratyfikacje za naszą pracę i będziemy wiecznie narzekali jak to mamy źle w życiu w porównaniu do ludzi sukcesu czy tez naszych znajomych. Życie przeleci nam przez palce. Ale jeśli chodzi już o prokrastynację w sferach zdrowia to odwlekanie przyniesie niestety tylko opłakane skutki. Bo przecież czym może się skończyć wieczne odkładanie badań lekarskich, zmiany naszego sposobu odżywania się na zdrowsze czy też poddanie się zabiegowi? Dla mnie wynik takiego zachowania pozostaje tylko jeden. Oczywiście nieuchronny dla każdego z nas, ale dlaczego ma to nastąpić tak szybko? Podobnie sytuacja ma się w przypadku ludzi prowadzących działalność gospodarczą. Zawsze są zadania, które nie przynoszą przyjemności a jednak trzeba je wykonać. Odwlekając wykonanie zadań najprawdopodobniej w najlepszym wypadku doprowadzimy do upadku firmy, a w najgorszym do bankructwa nas samych i patrząc na to jak silną psychikę ma dzisiejsze społeczeństwo może skończyć się nawet targnięciem na własne życie. Jak by tego było mało w to sferze naszych związków może przynieść równie opłakane skutki… przecież nikt nie będzie żył z osobą wiecznie odkładają coś na później i prędzej czy później takie osoby zostaną same.

Prokrastynatorzy bardzo dobrze wiedzą, że ciągłe odwlekanie rzeczy do zrobienia nie przyniesie niczego dobrego. Zdają sobie sprawę, że pomimo początkowego uczucia przyjemności związanego z odwlekaniem zadania przyjdzie taki czas, gdy pojawi się bardzo silny stres i uczucie beznadziejności sytuacji. Dlatego to od nas zależy czy zaczniemy coś w końcu z tym robić czy też pozwolimy aby to  inni i otaczający nas świat decydowali o naszej przyszłości.

Czas udać się na wojnę - samo się nie zmieni!

Skoro już zrozumieliśmy co to jest prokrastynacja, jakie są jej przyczyny i skutki to nadszedł czas na ten najtrudniejszy element. Czas wykonać pierwszy a później kolejne kroki w walce z tym nałogiem. Musisz być tego świadomy, że starcie z prokrastynacją jest nigdy niekończącym się procesem. Podzielimy się z Tobą naszymi metodami na walkę z dystraktorami, jak utrzymywać równowagę poziomu dopaminy w organizmie, jak pracować z listą zadań, określać realne ale i ambitne cele do zrealizowania, jak tworzyć notatki, jak poprawić swój spokój ducha, jak dbać o swoje zdrowie, relacje z najbliższymi i to wokół czego cały ten świat się niestety kręci – pieniądze. I jeśli dotarłeś do tego miejsca artykułu znaczy to, że chcesz pracować nie tylko nad poprawą swojego życia a także nad rozwojem osobistym. Jesteś świadomą osobą i zdajesz sobie sprawę z tego że nie jesteśmy idealnymi stworzeniami oraz odczuwasz potrzebę rozwoju.

Jako zespół Fabryki Rozwoju chcemy dzielić się z Tobą naszą wiedzą i doświadczeniami dotyczącymi sposobów walki również z prokrastynacją. Dlatego też w następnych wpisach przedstawimy Ci kolejną dawkę niezbędnych informacji. W kolejnych naszych artykułach poznasz szczegóły dotyczące pracy nad najistotniejszymi obszarami życia.

Priorytetem dla nas jest abyście osiągali wyznaczone przez siebie cele nie zapominając o zdrowiu,  harmonii, spokoju oraz szczęściu. Z kolei naszym celem jest abyście odzyskali kontrolę nad swoim życiem. Chcielibyśmy aby ten blog powstawał w formie nigdy niekończącej książki, do której zawsze będziesz mógł wrócić. I tu wybór należy do Ciebie. Możesz po prostu zaglądać tu co jakiś czas w celu przeczytania nowych wpisów. Będzie nam również bardzo miło jeśli zapiszesz się do newslettera,  czy też zdecydujesz się na zakup jednego z naszych produktów. Zapraszamy cię również do odwiedzenia naszych mediów społecznościowych do których linki znajdziesz na samym dole tej strony internetowej.

I tu ważna informacja dla ciebie. Cała wiedza i doświadczenie jakim się tu dzielimy jest zupełnie za darmo. Nasze produkty zawsze będą tylko dodatkiem, na który nie musisz się decydować jeśli nie chcesz.

Czytaj również

Nic nie znaleziono.
Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.